Trend spadkowy bezrobocia w Polsce w 2017 roku

Trend spadkowy bezrobocia w Polsce w 2017 roku

[post_title]

[post_published]

PROGRES

Według danych GUS od początku 2016 roku stopa bezrobocia rejestrowanego spadła o ponad 2 punkty procentowe, utrzymując w listopadzie najniższy od 25 lat poziom, 8,2%. Miniony rok zdecydowanie należał więc do pracownika. Firmom trudno było zaspokajać kadrowe potrzeby i wiele wskazuje na to, że tendencja ta w 2017 roku się utrzyma.

– Na pierwszy plan wysuwają się w najbliższych kwartałach głównie zmiany sezonowe o różnym podłożu. W IV kwartale istotnie wzrasta sprzedaż, co oznacza zwiększony popyt na pracę w handlu tradycyjnym, internetowym i w logistyce. Z kolei na początku roku bezrobocie wzrasta, co spowodowane jest naturalnym spowolnieniem przede wszystkim w sektorze budownictwa.

W życie wchodzą również zmiany legislacyjne związane z podwyższeniem płacy minimalnej, co może spowodować negatywny efekt w postaci zwolnień pracowników i uderzyć też w mikrofirmy – komentuje Baha Kalinowska-Sufinowicz, ekonomistka z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Znaleźć i zaktywizować

Obecne uwarunkowania gospodarcze sprawiają, że niemal każdy, kto chce pracować znajdzie dla siebie zajęcie. W dużych aglomeracjach mamy dzisiaj do czynienia z bezrobociem „higienicznym”, czyli takim, które wyzwala potrzebną na rynku pracy konkurencję. W mniejszych ośrodkach, około miejskich, odsetek osób bezrobotnych jest nieco większy.

Niektórzy inwestorzy starają się nawet celowo lokować inwestycje poza aglomeracjami, by być bliżej dostępnej kadry (na znaczeniu zyskuje wschodnia część Polski, zwłaszcza w obszarze prostych prac). Częstym wyzwaniem jest jednak jej zaktywizowanie, nie wszyscy bowiem, którzy mogliby podjąć pracę, rzeczywiście to robią.

– W takim przypadku konieczna jest zmiana perspektywy i pokazanie zalet zatrudnienia. Dodatkowym motywatorem jest tutaj możliwość podjęcia pracy zgodnej z predyspozycjami i oczekiwaniami, która może realnie zmienić sytuację życiową. Jest to wymagające zadanie dla specjalistów – tłumaczy Ewa Przybylska, Dyrektor ds. Rozwoju Rekrutacji Stałych w Grupie Progres.

Pracownik świadomy

Dobra sytuacja na rynku sprzyja dokonywaniu coraz bardziej świadomych wyborów w zakresie podejmowanej pracy.
– Coraz częściej – co zauważamy głównie wśród młodych ludzi, ale nie tylko – ludzie sięgają po usługi doradztwa personalnego. Będąc świadomym swoich kompetencji i predyspozycji zawodowych mogą dokonać trafnego wyboru oferty i wykonywać pracę, która daje im satysfakcję. Ten trend z pewnością się rozwinie, bo znacznie zwiększa się też świadomość pracowników na temat ich korzystnej sytuacji na rynku pracy – dodaje Ewa Przybylska z Grupy Progres.
Oprócz doradztwa zawodowego popularne stają się kursy pozwalające na szybkie przekwalifikowanie się, które coraz częściej organizują urzędy pracy, ale także prywatne przedsiębiorstwa. Służą one przede wszystkim aktywizacji osób, które nie mogą znaleźć zatrudnienia w swoim zawodzie. Szczególne zastosowanie mają w sektorach cierpiących na spory deficyt kadry, np. IT. Na rynku pojawiają się inicjowane przez firmy programy i akademie, które w kilka miesięcy uczą podstaw programowania umożliwiając rozpoczęcie pracy w tym obszarze i dalszy rozwój. W perspektywie czasu pracownicy mogą też liczyć na większe płace, bo sytuacja na rynku pracy dalej będzie im sprzyjać.

Wykorzystać zasoby

Firmy coraz częściej sięgają też do rezerw pracowniczych i szukają talentów wśród swojej obecnej kadry, dlatego rozwija się mentoring w firmach, czyli świadome i mądre przywództwo.
– Mówi się, że pracownicy często odchodzą od szefa, a nie od firmy. Przedsiębiorstwa powinny więc skupić się na budowaniu autorytetów wśród swoich managerów, tak, aby potrafili oni swoją otwartą postawą i indywidualnym podejściem do pracownika zatrzymać go w firmie – komentuje Ewa Przybylska z Grupy Progres.
Managerowie powinni także umieć rozpoznawać predyspozycje i kompetencje swoich pracowników i w ramach potrzeby umiejętnie przesuwać ich na inne, wymagające wsparcia stanowiska. Do pomocy przy wprowadzaniu takich wewnętrznych zmian przedsiębiorstwa coraz częściej zatrudniają firmy doradcze, które są w stanie obiektywnie ocenić efektywność poszczególnych procesów w firmie oraz pomóc w wyborze najlepszej metody działania (np. outsourcing nieefektywnych obszarów).

Kadra z zagranicy

Duży popyt na pracę w Polsce i problemy w zaspokojeniu go rodzimymi pracownikami stały się motorem napływu do naszego kraju pracowników ze wschodu, głównie z Ukrainy. Według danych MRPiPS tylko w III kwartale ubiegłego roku polscy przedsiębiorcy złożyli do Powiatowych Urzędów Pracy przeszło 313 tys. oświadczeń o zamiarze zatrudnienia pracowników z Ukrainy, co stanowi wzrost o blisko 70% względem 2015 roku. Wprawdzie koszty z tym związane są dla pracodawców o kilkadziesiąt procent wyższe, a procedury złożone, to jednak dla firm jest to często jedyna opcja.

Decydując się na zaspokojenie kadrowych potrzeb obcokrajowcami, warto skorzystać ze wsparcia specjalistycznych firm doradczych, mających przetarte szlaki na tym polu, zwłaszcza, że zmieniły się przepisy regulujące zatrudnianie obcokrajowców w Polsce.

Polska w czołówce UE

Według najnowszych badań Eurostatu Polska jest wśród pięciu krajów z najniższym bezrobociem w UE, zajmujemy czwarte miejsce z poziomem 5,7% (różnice w danych publikowanych przez Eurostat i GUS wynikają z odmiennych metod wyliczeń wskaźnika). To znacznie poniżej średniej europejskiej, która wynosi 8,6%. Taki sam poziom bezrobocia jak Polska odnotowuje Holandia. Lepsza od nas jest Malta z 4,7%, Niemcy z 4,1% i Czechy, gdzie stopa bezrobocia wynosi najmniej, bo 4%.

Mimo różnic metodologicznych zarówno GUS, jak i Eurostat zgodnie potwierdzają w swoich comiesięcznych raportach spadkową tendencję stopy bezrobocia w Polsce, co zmienia też postrzeganie naszego kraju przez inwestorów.

– Trend spadającego bezrobocia wyraźnie weryfikuje Polskę jako miejsce inwestycji konkurujące wysokością wynagrodzeń. Obecnie musimy skupić się na podnoszeniu jakości i wydajności świadczonej pracy, umiejętnym motywowaniu pracowników, a także rozwoju kompleksowej oferty miast i regionów, jako celów relokacji – podsumowuje Ewa Przybylska z Grupy Progres.

 

Źródło: inwestycje.pl

Więcej wpisów

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres? Łukasz  Żuber – Kierownik Regionu  /  8 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? To sporo lecz liczę, że jest to dopiero początek. Przecież życie zaczyna się dopiero po 18-stce ;).   Co jest największą siłą firmy? Bezwzględnie...

Teraz to pracownik oczekuje „dobrego CV” od potencjalnego pracodawcy

Teraz to pracownik oczekuje „dobrego CV” od potencjalnego pracodawcy

[post_title]

[post_published]

PROGRES

Zapraszamy do zapoznania się z artykułem przygotowanym przez portal Strefa Biznesu, w którym wypowiada się Ewa Błaszczyńska, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Progres.

Pakiet żywnościowy, bezpłatny transport, profity dla rodziny… Nie ma zmiłuj się, pracodawca musi teraz dobrze się postarać, by znaleźć chętną do pracy szwaczkę, mechanika, operatora – o elektronikach już nie wspominając.

Sektor przemysłowy charakteryzujący się dużymi wahaniami i udziałem pracy tymczasowej boryka się z coraz większymi trudnościami kadrowymi. Bez atrakcyjnej i – co ważne – szerokiej oferty pracy znalezienie pracowników na rodzimym rynku może być dla wielu firm niemożliwe – mówią eksperci Grupy Progres.

Pracodawco: jeśli nie chcesz swojej zguby…

– Firmy, które chcą się oprzeć na pracownikach z lokalnego rynku muszą dzisiaj tworzyć kompleksowy i bardzo atrakcyjny pakiet składający się na ofertę pracy, w której podstawowe wynagrodzenie jest jednym z wielu elementów świadczenia. Mówimy tutaj o strategicznym podejściu do rozwoju i poważnej inwestycji w pracownika – komentuje Ewa Błaszczyńska, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Progres. Szwaczki, tapicerzy, mechanicy, spawacze, elektronicy, operatorzy PLC i wiele innych zawodów czy umiejętności jest dzisiaj na rynku bardzo pożądanych. Jeśli tacy pracownicy w ogóle są dostępni na rynku, to trzeba stworzyć dla nich bardzo atrakcyjną ofertę. Na rynku są firmy, które świadomie płacą 2 zł więcej na godzinę, niż mediana na rynku, dając przy tym gwarancję długoterminowej współpracy. Do tego zapewniają pakiet żywnościowy, bezpłatny transport do (i z) miejsca pracy oraz szereg innych benefitów, obejmujących czasami rodzinę pracownika. Dbają też o dobrą atmosferę w miejscu pracy i intensywnie się promują. Kampanie marketingowe i PR-owe pozwalają im przebić się z przekazem, zbudować markę atrakcyjnego, wyróżniającego się pracodawcy, co ma duży wpływ zwłaszcza na przyciąganie pracowników.

– Podaż osób na rynku pracy się kurczy, a młodzi pracownicy często rotują. To, co oferujemy dzisiaj pracownikowi, musi stanowić w jego oczach wyraźną przewagę nad innymi możliwościami, które licznie oferuje mu dzisiaj rynek – dodaje Ewa Błaszczyńska z Grupy Progres. Wszystkie to oczywiście kosztuje, ale w dzisiejszych realiach rynku pracy takie działania stają się koniecznością.

Szansa w chętnych do nauki
W wielu przypadkach nie można nawet oczekiwać, że na danym terenie znajdzie się osoby o konkretnych kwalifikacjach, zwłaszcza jeśli chodzi o większą ich liczbę, np. 50 szwaczek czy 20 spawaczy. W takich przypadkach trzeba się nastawić na poszukiwanie osób, które mają predyspozycje i są gotowe do nauki wskazanych, najczęściej prostych zawodów czy umiejętności (coraz częstsze zjawisko przekwalifikowania się). Jeśli i takie działanie nie da wymiernych efektów, pozostaje niestety wschodnia alternatywa. Obowiązująca jeszcze, uproszczona procedura (oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi) pozwala bez większych komplikacji zatrudnić osoby m.in. z Ukrainy, Białorusi czy Mołdawii na okres do 6 miesięcy, ale później wchodzimy już na legislacyjne schody. Na wydanie właściwego pozwolenia na pracę czeka się w niektórych Urzędach Wojewódzkich nawet pół roku, co rodzi naturalne rynkowe sprzeczności, a dla przedsiębiorstw trudności w realizacji zleceń.

Nim pożądasz cudzego, zadbaj o swojego
W pogoni za kolejnymi pomysłami na przyciąganie nowych pracowników nie wolno zapominać o tych, których mamy już na pokładzie, często stanowiącymi filar funkcjonowania firmy. Trwałe rozwijanie z nimi relacji, wprowadzanie elementów motywacyjnych, rozwojowych czy nawet… podwyżkę, jest równie ważne z perspektywy zabezpieczania biznesu w obszarze zasobów ludzkich.

– Dla wielu firm stanowi to często wyzwanie – skupić się na przyciąganiu nowych pracowników czy inwestować w obecnych utrwalając ich lojalność. Na pewno zależy to od wielu czynników, a przede wszystkim od możliwości firmy czy realiów lokalnego rynku. W obliczu tak dynamicznego i trudnego rynku najlepszym sposobem wydaje się być jednak dywersyfikacja działań – dodaje Ewa Błaszczyńska z Grupy Progres.

Uzupełnieniem oferty wynagrodzenia i bardzo pożądane dzisiaj przez pracowników są różnego rodzaju benefity. Problem polega na tym, że firmy często instrumentalnie podchodzą do ich wyboru, co skutkuje, że realnie mają one znikomy wpływ na podnoszenie wartości pracy w oczach pracownika, stymulowanie jego efektywności czy lojalności. – Skuteczny dobór benefitów pracowniczych wymaga poznania specyfiki i upodobań naszych pracowników. Dla młodego, aktywnego pokolenia zazwyczaj atrakcyjne będą karty typu MultiSport, kurs języka obcego czy gadżety typu wysokiej jakości telefon. W innym gronie najlepszym bonusem mogą się natomiast okazać bony zakupowe, także na różnego rodzaju praktyczne usługi lub dofinansowanie podręczników szkolnych dla dzieci. W przypadku jednej z firm wprowadzenie nagród w postaci sprzętu RTV i AGD znacznie obniżyło absencję w okresach około świątecznych. Chodzi więc o to, żeby działania, które podejmujemy miały realny wymiar sprawczy, a nie tylko ładnie wyglądały na zewnątrz – podsumowuje Ewa Błaszczyńska z Grupy Progres.

Źródło: www.polskatimes.pl
Autor: ZBIGNIEW BISKUPSKI AIP

Więcej wpisów

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres? Łukasz  Żuber – Kierownik Regionu  /  8 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? To sporo lecz liczę, że jest to dopiero początek. Przecież życie zaczyna się dopiero po 18-stce ;).   Co jest największą siłą firmy? Bezwzględnie...

Pomorski rynek pracy i pożądane zawody przyszłości

Pomorski rynek pracy i pożądane zawody przyszłości

[post_title]

[post_published]

PROGRES

Jak zostać wyróżnionym pracodawcą pomorza? Na to pytanie odpowie Cezary Maciołek, Wiceprezes Zarządu w Grupie Progres. Dodatkowo, scharakteryzuje rynek pracy w województwie oraz zdradzi, jakie jego zdaniem są najbardziej pożądane zawody przyszłości.

Grupa Progres znalazła się prestiżowym gronie firm wyróżnionych podczas Gali Evening „Pracodawców Pomorza” oraz kolejny raz zdobyła wyróżnienie w konkursie Gazele Biznesu – czemu zawdzięcza oba wyróżnienia?

Najprościej byłoby powiedzieć, że zawdzięczamy to odnoszonym sukcesom biznesowym, ale tak naprawdę jest to efekt konsekwentnie realizowanej od wielu lat – także odpowiednio korygowanej w między czasie – strategii rozwoju spółki i zaangażowania całego zespołu, liczącego już ponad 200 osób. Najważniejszym ogniwem, a zarazem motorem napędowym rozwoju Grupy Progres są fantastyczni ludzie, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach i specjalizacjach. To oni dostarczają wartość klientom, świadczą o jakości oferowanych usług budując tym samym przewagę konkurencyjną. Co ważne, nasza otwarta kultura organizacyjna, dynamika procesów i projektów, elastyczność i możliwości rozwoju, a także atmosfera przyciągają bardzo kompetentne osoby, także z do- świadczeniem w międzynarodowych korporacjach, co potwierdza nasz ogromny potencjał. Miarą tego są niewątpliwie liczby i skala realizowanych dla naszych klientów projektów, osiągane wyniki finansowe, ale przede wszystkim ich dynamika. Odnotowaliśmy ponad 40% wzrost przychodów za ubiegły rok, rośniemy więc zdecydowanie szybciej niż nasza branża. Jest to efekt trafionych decyzji, umiejętnego wsłuchiwania się w rynek, analizowania możliwości i zmian zachodzących na rynku. Finalizowany obecnie proces restrukturyzacji pozwoli nam niedługo działać w strukturze holdingowej, skupiającej odrębne, specjalizujące się w poszczególnych obszarach podmioty, które działają pod jedną wspólną marką. Rozwijamy też Centrum Usług Wspólnych. Wszystko to pozwoli jeszcze bardziej podnieść efektywność naszych działań i optymalizować procesy. Otrzymywane nagrody ogromnie cieszą ponieważ są zwieńczeniem ciężkiej pracy. Mamy jednak świadomość kolejnych wyzwań i celów, które są przed nami. W tym roku planujemy ekspansję w krajach Grupy Wyszehradzkiej i otworzenie kolejnych biur na Ukrainie, co pozwoli na zwiększenie transferu pracowników ze Wschodu. Rozwijamy linię rekrutacji stałych, w tym wąskie specjalizacje, jak inżyniering, w ramach którego realizujemy już bardzo zaawansowane, elitarne projekty dla polskiego rynku. Na znaczeniu zyskuje też ekspertyza, czyli consulting w szeroko rozumianym dzisiaj obszarze HR. Rozwijamy więc szereg specjalizacji tworząc komplementarność naszej oferty.

Jak wygląda rynek pracy na Pomorzu? Kandydatów z jakimi kwalifikacjami jest najwięcej, a jakich brakuje?
Pomorski rynek pracy odzwierciedla w dużej mierze zjawiska zachodzące w całym kraju. W największych miastach, w tym oczywiście w aglomeracji trójmiejskiej bezrobocie jest bardzo niskie, panuje tutaj zdecydowanie rynek pracownika. Według danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy na koniec stycznia bieżącego roku poziom bezrobocia w Gdańsku, Sopocie i Gdyni wyniósł odpowiednio 3,7%, 2,9% i 3,9%. Natomiast w powiatach bardziej oddalonych od aglomeracji, gdzie możliwości jest naturalnie mniej, poziom bezrobocia jest wyraźnie wyższy. W tym samym okresie wyniósł np. 17,4% w powiecie nowodworskim czy 16,4% w powiecie człuchowskim. Trudno dzisiaj mówić o kandydatach i ich kwalifikacjach, których jest na rynku najwięcej, bo braki zauważalne są niemal w każdej branży. Deficyt wykwalifikowanych pracowników obserwujemy w przemyśle stoczniowym czy hotelarskim, trudności mają firmy produkcyjne, także w mniejszych miejscowościach, brakuje cieśli, malarzy, monterów, budowlańców czy sprzedawców. Trudno jest też dzisiaj znaleźć fachowca do wykonania prac hydraulicznych czy elektrycznych, a wzrost cen tego rodzaju usług również jest symptomatyczny dla całego rynku. Do tego dochodzi ogromny popyt na pracowników sektora nowoczesnych usług dla biznesu oraz IT. Kolejne inwestycje zagranicznych podmiotów w ostatnich latach, które miały miejsce w Trójmieście zaostrzyły rywalizację o młode talenty, przede wszystkim wykształcone, znające języki obce. Obserwujemy „boom” w branży IT, która wedle szacunków w tej chwili jest w stanie wchłonąć 50 tysięcy osób w całym kraju, z czego dużą część w Trójmieście, gdzie podmiotów IT jest szczególnie dużo. Warto też podkreślić rosnące znaczenie Trójmiasta, jako miejsca do życia. Coraz więcej osób decyduje się relokować tutaj z innych dużych miast w Polsce, z Warszawy czy Krakowa, także z zagranicy.

Jak odnajdują się ludzie młodzi na rynku pracy w województwie pomorskim? 
Rynek pracy dla młodych, wykształconych, znających języki i wykwalifikowanych osób jest dzisiaj bardzo dobry. Mają one wiele możliwości – najwięcej oczywiście w Trójmieście i większych ośrodkach – mogą wybierać spośród wielu atrakcyjnych ofert pracy zarówno w polskich, jak i zagranicznych firmach. Najdynamiczniej rozwijającymi się sektorami są oczywiście usługi dla biznesu oraz IT. Na rynku poszukuje się specjalistów m.in. z obszaru finansów, księgowości, logistyki, zakupów, sprzedaży, nawet HR. W branży IT są to programiści czy testerzy, chociaż coraz częściej firmy decydują się na szkolenie sobie kadry nawet od podstaw. Tylko w ubiegłym roku firmy sektora BPO/SSC oraz IT stworzyły w Trójmieście blisko 3 tysiące nowych miejsc pracy, co pokazuje, jak wiele jest możliwości rozwoju w tym obszarze.

Jakie będą najbardziej pożądane zawody przyszłości?
Niewątpliwie przyszłość należeć będzie do szeroko pojętego sektora IT i nowoczesnych technologii. Często używa się pojęcia Big Data, które odnosi się do przetwarzania i analizowania dużej ilości danych, co na rynku staje się coraz bardziej pożądane. Wszystko wskazuje na to, że dalej dynamicznie rozwijać będzie się w naszym kraju sektor usług dla biznesu, który w obliczu Brexitu może przyciągnąć do naszego kraju kolejne inwestycje sektora finansowego. Perspektywa finansowa Unii Europejskiej na najbliższe lata zakłada duży udział środków kierowanych na innowacje i zaawansowane technologicznie projekty. Będą więc powstawać nowe, ciekawe miejsca pracy w branżach inżynieryjnych, ośrodkach badawczo-rozwojowych. Warto też odważnie powiedzieć, że z perspektywy rynku pracy przyszłością są również wszelkie profesje związane ze szkolnictwem technicznym i zawodowym. Ludzie mający w ręku konkretny fach zdecydowanie będą na naszym rynku pożądani.

 

 

Artykuł ukazał się w Magazynie Rekruter MARZEC (87) 2017
Źródło: magazynrekruter.pl

Więcej wpisów

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres? Łukasz  Żuber – Kierownik Regionu  /  8 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? To sporo lecz liczę, że jest to dopiero początek. Przecież życie zaczyna się dopiero po 18-stce ;).   Co jest największą siłą firmy? Bezwzględnie...

W Bydgoszczy rozmawiali o wyzwaniach rynku pracy

W Bydgoszczy rozmawiali o wyzwaniach rynku pracy

[post_title]

[post_published]

PROGRES

W dniu 16 marca na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego odbyła się kolejna edycja konferencji Kurs na HR, cyklicznego spotkania organizowanego przez Grupę Progres, odbywającego się w różnych częściach kraju. Przedstawiciele lokalnych władz samorządowych, instytucji otoczenia biznesu, sektora edukacji, lokalnych firm oraz eksperci rozmawiali m.in. o wyzwaniach współczesnej rekrutacji i motywowaniu pracowników, budowaniu wizerunku pracodawcy czy legislacji w kontekście zatrudniania obcokrajowców.

 – Rekordowa, jak do tej pory, liczba uczestników, jaką odnotowaliśmy w bydgoskiej edycji naszej konferencji świadczy o tym, że zjawiska zachodzące na współczesnym rynku pracy zdecydowanie wymagają spotkań, rozmów i wymiany doświadczeń. Ogromnie się cieszę, że możemy być impulsem dla lokalnych rynków, przedsiębiorców, managerów i decydentów do wypracowywania wspólnych rozwiązań wspomagających rozwój regionów – powiedział Cezary Maciołek, wiceprezes Grupy Progres.

Wiedza to podstawa

Blisko 160 osób, przedstawicieli różnych podmiotów lokalnego rynku wzięło udział w VII już edycji konferencji Kurs na HR, zorganizowanej tym razem w Bydgoszczy. Prelekcje rozpoczął trener i konsultant ICAN Institute, Piotr Stochnij, który podzielił się wiedzą z zakresu różnic pokoleniowych, generacji X, Y, Z, które coraz częściej muszą współpracować ze sobą w jednym zespole. Zwracał też uwagę na strategiczną rolę kształtowania wizerunku pracodawcy, potrzebę zagnieżdżenia go w filozofii działalności firmy i interdyscyplinarnego podejścia przy realizacji tego typu projektów (współpraca działów HR i marketingu). Zasugerował też, aby zacząć od zadania swoim pracownikom prostego pytania – dlaczego pracują oni właśnie w naszej firmie? W kolejnej odsłonie Joanna Cieślak – Ospalska z PositiveMind opowiadała o opracowywaniu strategii wizerunkowych w odniesieniu do marki pracodawcy, atrakcyjnej dla młodego pokolenia. Z kolei Ewa Kubska – Oleksy, kierownik ds. zasobów ludzkich w sklepie Leroy Merlin – Toruń opowiadała jak efektywnie przeprowadzać proces onboardingu. Alicja Klebba, Foreign Employees Advisor w firmie Atos, przybliżyła uczestnikom konferencji zasady zatrudniania obcokrajowców w Polsce. Firma Atos, jeden z wiodących w regionie pracodawców sektora usług zatrudnia również cudzoziemców, w tym specjalistów z Ukrainy, która przy obecnych uwarunkowaniach jest dla firm szczególnie ważnym kierunkiem poszukiwania kadry. Na zakończenie części prezentacyjnej, Marcin Wykrotka z Fabryki Motywacji, Mentors Nest, opowiadał o integracji wielopokoleniowych zespołów, a także ich motywacji.

Networking i dyskusja

Wydarzenie przedzielały sesje networkingowe, podczas których można było kontynuować dyskusje tematyczne oraz wymieniać się kontaktami. Na zakończenie wydarzenia odbyły się dwie debaty z udziałem ekspertów (wcześniejszych prelegentów oraz dodatkowo przedstawicieli Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego oraz firmy Vadain) podczas których pogłębiano poruszone podczas konferencji zagadnienia. Moderatorem debat był Cezary Maciołek, wiceprezes Grupy Progres, który podsumowywał również całe wydarzenie. Uczestnicy wielokrotnie podkreślali wartość i potrzebę organizacji tego typu spotkań, które, choć odnoszą się do ogólno rynkowych zjawisk, pozwalając przenieść je na specyfikę lokalnego rynku pracy.

– Gospodarka Bydgoszczy rozwija się bardzo dynamicznie, przedsiębiorcy  tworzą nowe miejsca pracy, co przekłada się też na malejącą stopę bezrobocia. Oprócz pokazywania atutów miasta Bydgoszczy, a więc terenów inwestycyjnych, nieruchomości biurowych, potencjału uczelnianego czy naukowego wsłuchujemy się też w potrzeby przedsiębiorców związane z poszukiwaną przez nich kadrą. Ważne jest, aby obserwować zachodzące na rynku pracy zmiany, dzielić się praktykami i wspólnie wypracowywać rozwiązania, co umożliwiają tego typu konferencje – podsumowuje Edyta Wiwatowska, prezes zarządu Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, które była partnerem wydarzenia Kurs na HR.

– Rynek pracy na terenie Bydgoszczy bardzo się zmienił na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Jest dużo lepiej niż było, ale jeszcze dużo brakuje do doskonałości. My chcemy dążyć do tego, żeby mieszkańcy Bydgoszczy byli zadowoleni ze swoich miejsc pracy, żeby ich marzenia i aspiracje odnośnie wykonywanej pracy się realizowały, a wynagrodzenia systematycznie rosły. Jestem przekonany, że każda tego typu konferencja przybliża nas do tego celu, pokazuje, że warto jest inwestować w pracowników i dążyć także do ich zadowolenia z wykonywanej pracy – podsumowuje Andrzej Półgrabski, prezes Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.

Fotorelacja z wydarzenia: 

Aktualne informacje o wydarzeniu dostępne są na stronie www.kursnahr.pl

 

Więcej wpisów

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres? Łukasz  Żuber – Kierownik Regionu  /  8 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? To sporo lecz liczę, że jest to dopiero początek. Przecież życie zaczyna się dopiero po 18-stce ;).   Co jest największą siłą firmy? Bezwzględnie...

Skąd wiesz, że to co powiedziałeś, zostało dobrze usłyszane i zrozumiane?

Skąd wiesz, że to co powiedziałeś, zostało dobrze usłyszane i zrozumiane?

[post_title]

[post_published]

PROGRES
Przed managerem stoi wiele wyzwań, a każde z nich jest istotne w obliczu rezultatów jakich oczekujemy.

O doświadczeniach i obserwacjach praktyk wśród kadry zarządzającej polskich przedsiębiorstw, opowiedział Piotr Jankowski – trener biznesu, z którym Grupa Progres na co dzień współpracuje, przy okazji organizacji szkoleń.

Artykuł poświęcony jest komunikacji z zespołem, a tę relację idealnie obrazuje case study Pana Piotra.

Skąd wiesz, że to co powiedziałeś, zostało dobrze usłyszane i zrozumiane?

Wiesz, czy tylko mówisz, że wiesz?

Ania objęła stanowisko dyrektora sprzedaży w dużej firmie produkcyjnej. Rozpoczęła pracę w momencie, gdy organizacja przygotowywała nowe produkty do wdrożenia na krajowy rynek. Ambitnie, odpowiedzialnie, ale przede wszystkim – skrupulatnie, zaangażowała się w proces konstruowania odpowiedniej strategii sprzedaży tak, aby przygotować odpowiednią komunikację dla zespołów handlowych. Zarządzała łącznie trzema zespołami sprzedażowymi. W sumie to 42. osoby pracujące na co dzień z klientami w terenie.

Nadszedł dzień, w którym technolodzy, produkcja i marketing, oficjalnie poinformowali o gotowości do wdrożenia nowego asortymentu. Przygotowano część merytoryczną na spotkanie, na którą zaproszono pierwszą grupę 13. handlowców. Miałem również wziąć w nim udział, jako osoba współpracująca w obszarze konsultingu, a także jako trener menedżerów.

Spotkanie zawierało przedstawienie wszelkich informacji dotyczących produktów, ze strony dyrektora sprzedaży i działu marketingu. Omówiono towarzyszącą wdrożeniu kampanię reklamową, przedstawiono materiały marketingowe wspomagające sprzedaż w terenie. Ania uważnie śledziła zainteresowanie swoich podwładnych, angażując ich w dyskusję w poszczególnych panelach. Produkty zostały przyjęte bardzo dobrze tylko przez niektóre osoby, mimo iż miały stanowić duży wyróżnik konkurencyjny w ofercie firmy. Dyrektor sprzedaży z dużym przekonaniem komunikowała, że taka sytuacja pozytywnie wpłynie na umocnienie dotychczasowej obecności u klientów, jak również przełoży się na wynagrodzenia pracowników działu sprzedaży.

Spotkanie dobiegało powoli ku końcowi, więc postanowiła jeszcze dopytać obecnych handlowców o uwagi i wątpliwości. Zadając im pytanie „czy wszystko jest jasne i zrozumiałe?”, uzyskała twierdzącą odpowiedź od grupy. Nie było to dla mnie szczególnym zaskoczeniem, więc postanowiłem skonfrontować swoją refleksję z Anią, podczas najbliższej przerwy. Postanowiłem ugruntować się w przekonaniu, że jednak dla grupy nie wszystko jest jasne i zrozumiałe. Przysłuchując się rozmowom handlowców na przerwie, zaczęły do mnie docierać komunikaty: „a tak właściwie, to jak będziemy to wdrażać?”, „w jakiej kolejności”, „których klientów informujemy w pierwszej fazie wdrożenia?”, itp.

Nie czekając na dalszy przebieg, poprosiłem Anię o zweryfikowanie wiedzy z zakresu wdrożenia, zaraz po powrocie z przerwy. Wywołało to duże zdziwienie u mojej rozmówczyni, ale rzeczywiście, ponowiła swoje, wcześniej zadane pytanie – „czy wszystko jest jasne i zrozumiałe?”.

Być może wielokrotnie, jako manager miałeś taką sytuację, kiedy zadawałeś ludziom zamknięte pytanie, otrzymywałeś odpowiedź twierdzącą, a w następstwie tego, przy rozliczeniu, efekty były diametralnie różne od oczekiwanych.

Dlaczego?

Bo większość ludzi na tak zadane pytanie odpowie Ci twierdząco, z różnych powodów:

*część osób boi się oceny innych,

*ludzie z natury nie lubią ujawniać braku swojej wiedzy czy kompetencji.

Nigdy nie pytaj ludzi „czy”, tylko „jak zrozumieli” – wtedy będziesz mieć pewność, a nie przekonanie, że ludzie dokładnie wiedzą co i jak mają zrobić.

Taką sugestię z mojej strony otrzymała również Ania. Mocno zdziwiona, zapytała, czy w taki sposób powinna weryfikować stan zrozumienia danego tematu u każdej obecnej na sali osoby. Zapytałem więc jakich efektów oczekuje i co jest teraz ważniejsze – potwierdzenie zrozumienia u części, czy u wszystkich osób? A w kontekście rozliczenia efektów? Czy chcemy mieć efekt oczekiwany u każdego, czy u wybranych?

Jest jeszcze jedna ważna kwestia. Rozliczając za miesiąc swoich pracowników, Ania mogłaby zderzyć się po swoim pytaniu z pewną dość trudną sytuacją. Ze stroni Ani padłyby słowa „przecież to dokładnie wytłumaczyłam”, a ze strony pracownika „ja tak zrozumiałem”. Kto w tej sytuacji miałby rację?

Podsumowując, lepiej zapobiegać niż leczyć. Miej pewność a nie przekonanie, że Twoi ludzie dokładnie będą wiedzieć, co i jak mają zrobić. Miej pewność, a unikniesz rozczarowania w dalszej pracy.

Każdorazowo, przy komunikacji, którą otrzymasz zwrotnie od podwładnych, zadaj sobie pytanie „wiesz, czy tylko mówisz, że wiesz?”.

Piotr Jankowski
trener biznesu

Zobacz nadchodzące szkolenie z Piotrem Jankowskim:

 

 

Terminy spotkań:
4-5 kwietnia 2017 – Gdańsk, Alchemia
11-12 kwietnia 2017 – Bydgoszcz Idea Przestrzeń Biznesu

O prowadzącym:
Piotr Jankowski
Trener biznesu, Konsultant

W ciągu ostatnich 2 lat przeszkolił kilkaset osób z kilkunastu firm na szkoleniach zamkniętych i otwartych. Obszarem jego ekspertyzy jest zarządzanie zespołem, komunikacja, sprzedaż i kompetencje osobiste.

Jest praktykiem zarządzania zasobami ludzkimi w obszarze sprzedaży, marketingu i obsługi klienta. Doskonale zna specyfikę codziennej pracy managera, aspekty takie jak: planowanie, motywowanie czy budowanie efektywnych zespołów. Przez 13 lat zarządzał i szkolił zespoły sprzedażowe, a od 6 lat pracuje wyłącznie jako trener i konsultant dla międzynarodowych korporacji i sektora MSP.

Ponad 3 000 godzin spędzonych z kursantami podczas szkoleń, z czego blisko 1 000 godzin przeprowadzonych szkoleń managerskich.

Jest wykładowcą na wyższych uczelniach: WSAIB w Gdyni -„Neurobiznes”, WSG w Bydgoszczy -„Neuroekonomia” i „Komunikacja interpersonalna” a także na Łazarskim w Warszawie – „Neuroprzywództwo”.

Autor dwóch książek: „Radość sprzedaży. Gotowa strategia skutecznego handlowca” i „Alfabet zmian. Jak skutecznie osiągać swoje cele na drodze życia i biznesu”.
Ma doświadczenie w pracy z branżami:

– finansową
– medyczną
– produkcyjną
– odzieżową
– edukacyjną
– wellness
– budowlaną
– kosmetyczną
– spożywczą

Cechuje go skuteczność w uczeniu innych, bogaty warsztat, wysoki standard świadczonych usług, profesjonalizm, zaangażowanie, które są doceniane przez uczestników jego szkoleń.

Więcej wpisów

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres? Łukasz  Żuber – Kierownik Regionu  /  8 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? To sporo lecz liczę, że jest to dopiero początek. Przecież życie zaczyna się dopiero po 18-stce ;).   Co jest największą siłą firmy? Bezwzględnie...

Trend spadkowy bezrobocia w Polsce w 2017 roku

Kurs na HR – VII edycja tym razem w Bydgoszczy

[post_title]

[post_published]

PROGRES

Deficyt specjalistów, regulacja zatrudnienia Ukraińców w Polsce, skuteczne budowanie marki pracodawcy – te oraz inne kluczowe dla lokalnego rynku pracy tematy omawiane będą 16 marca podczas konferencji Kurs na HR. Jest to kolejna edycja ogólnopolskiego, eksperckiego spotkania różnych środowisk, które tym razem odbędzie się w Bydgoszczy. Organizatorem wydarzenia jest Grupa Progres, jedna z wiodących polskich firm z branży usług HR.

W Bydgoszczy o lokalnym rynku pracy
Kurs na HR to ogólnopolski cykl konferencji, które odbywają się w największych miastach, podejmując aktualne problemy z szeroko pojętego obszaru rynku pracy i zarządzania zasobami ludzkimi. VII edycja konferencji, która odbędzie się w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym, tradycyjnie będzie składała się z krótkich wystąpień, w których prelegenci reprezentujący środowiska biznesu, nauki i władz samorządowych rozmawiać będą o wyzwaniach lokalnego rynku pracy.

– Przed każdym z przedsiębiorców stoją indywidualne wyzwania, ale wiele z nich determinowanych jest uniwersalnymi czy lokalnymi zjawiskami zachodzącymi na rynku pracy. Dlatego tak ważne jest, aby się spotykać, wymieniać doświadczeniami i wspólnie wypracowywać rozwiązania, które sprzyjać będą rozwojowi tak pojedynczych firm, jak i całego regionu – komentuje Edyta Wiwatowska, Prezes Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, będącej partnerem wydarzenia.

Jednym z tematów będzie deficyt pracowników ze specjalistycznym wykształceniem, a więc problem szczególnie wyraźny w przemysłowej panoramie regionu Kujaw i dotkliwy dla wielu firm.

– Jako firma działająca w branży usług HR bacznie przyglądamy się zmianom zachodzącym na rynku pracy w Polsce, które mają swoje odzwierciedlenie także na lokalnych rynkach. Ważnym czynnikiem determinującym dzisiaj rozwój regionu jest świadomość dynamiki procesów i jednoczesna współpraca różnych środowisk, czemu sprzyja organizowane przez nas wydarzenie. Jestem przekonany, że udział w nim dostarczy wielu cennych informacji i kontaktów, dlatego serdecznie zapraszamy  – mówi Cezary Maciołek, Wiceprezes Grupy Progres, organizatora wydarzenia.

Osobne prelekcje zostaną również poświęcone takim tematom jak kwestia legalizacji zatrudnienia pracowników z Ukrainy czy zagadnieniu skutecznej aktywizacji wielopokoleniowych zespołów pracowniczych. Zwieńczeniem konferencji będzie debata z udziałem ekspertów, przedsiębiorców i samorządowców, której celem będzie wypunktowanie najważniejszych wyzwań oraz wskazanie perspektyw dla rynku pracy w całym regionie. Wydarzenie pomoże stworzyć przestrzeń do dyskusji pomiędzy poszczególnymi sektorami, umożliwiając tym samym zintegrowanie się interesantów wokół specyfiki regionu Kujaw, a w dalszej kolejności wypracowanie zadowalających rozwiązań oraz zwiększenie efektywności działań HR-owych i produkcji w regionie.

Konferencja odbędzie się w charakterze śniadaniowym, oferując możliwość swobodnej integracji. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, wystarczy zarejestrować się na stronie www.kursnahr.pl, gdzie znajduje się również szczegółowa agenda i informacje o prelegentach.

——
DATA
16 marca 2017 roku (czwartek)
GODZINA
10:00 – 14:00
MIEJSCE
Idea Przestrzeń Biznesu
Bydgoski Park Przemysłowo – Technologiczny
ul. Bydgoskich Przemysłowców 6
85-862 Bydgoszcz

Więcej wpisów

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres?

Co jest największą siłą Grupy Progres? Łukasz  Żuber – Kierownik Regionu  /  8 lat stażu   18 lat to dużo czy mało? To sporo lecz liczę, że jest to dopiero początek. Przecież życie zaczyna się dopiero po 18-stce ;).   Co jest największą siłą firmy? Bezwzględnie...